od 15 lat pokazujemy jak oszczędzać na lotach ustaw powiadomienie
Tanimi Liniami Dookoła Świata! Odcinek 6: Montreal, Kanada
opublikowano 19.02.2011 na blogu Podróże Admina Loter.pl

Skąd nagle pomysł na Montreal? Przyznam, że na początku nie planowałem wizyty w Kanadzie. Kilka tygodni temu dowiedziałem się, że mój bliski kolega, którego miałem odwiedzić w Waszyngtonie, musiał przeprowadzić się właśnie do Montrealu. Szkoda by było zmarnowac okazję i w ogóle się nie spotkać. Szybka decyzja, zakup biletów w liniach Greyhound i krótki, 2-dniowy wyjazd zaklepany :)

Wyjazd z Nowego Jorku mam o 22:00. Na dworcu zjawiam się około godziny i 45 minut przed odjazdem. Przy moim peronie kilka osób. Wszyscy rozmawiają po francusku. Montreal to największe miasto francuskojęzycznej prowincji Quebec. Dochodzi 22:00, pasażerowie proszeni są na pokład. Zajęte jest okolo 50% miejsc. Jakby tego komfortu jeszcze było mało (2 siedzenia lotnicze dla mnie), to jeszcze w autobusie dostępne jest łącze internetowe wi-fi, a nawet wtyczki zasilające notebooki! Planowany czas przyjazdu do Montrealu - 5:20 nad ranem. Podóż zlatuje na pisaniu bloga z podróży i na spaniu. Jedziemy przez Albany (tam 30 minutowa przerwa). Na jakieś 45 minut przed Montrealem dojeżdżamy do granicy kanadyjskiej. Pojawia się dreszczyk emocji znajomy z Newark... Jakby tego było mało, kierowca rzuca żart: "Szanowni państwo, dojeżdżamy do kanadyjskiej granicy, albo raczej kanadyjskiej loterii! Loteria - bo zawsze na kogoś padnie i z kimś musimy się pożegnać bo nie zostanie wpuszczony do Kanady...". Jakoś nie za bardzo mi było do śmiechu ;) Na szczęście rozmowa z celnikiem przebiegła gaładko, a po chwili miałem kanadyjski stempelek w paszporcie. Pytania dotyczyły głównie tego czym się zajmuję i na jak długo przyjeżdżam do Kanady. Po niecałej godzinie jestem na dworcu autobusowym Berry Uquam w samym centrum Montrealu. Jest jeszcze zupełnie ciemno. Szybko odnajduję czekającego mna mnie kolegę. Nie widzieliśmy się od 5 lat! Na mój przyjazd specjalnie wypożyczył samochód, żebyśmy mogli więcej razem zobaczyć. Jak się później okazało, to był strzał w dziesiątkę. Montreal to olbrzymie miasto jeśli chodzi o powierzchnię. Z centrum do miejsca w którym mieszka mój gospodarz samochodem jechaliśmy jakieś 25 minut. Później się dowiedziałem, że to cały czas centrum miasta! Do innych dzielnic trzeba jechać nawet do godziny (bez korka!). 

Powiem tak, Montreal to nie jest Mekka dla turystów. Nie ma tu imponujących zabytków, pałaców czy muzeów. Co go wyróżnia? Przede wszystkim europejskość. Montreal to drugie największe na świecie (po Paryżu) francuskojęzyczne miasto. Liczba mieszkańców całego obszaru miejskiego to niemal 4 mln. Dla około 60% francuski to pierwszy język. Co ciekawe, pozostałe 40% jakby nie było zauważane przez władze miejskie. Napisów po angielsku prawie nigdzie nie uświadczysz... 

Nazwa miasta pochodzi od Królewskiego Wzgórza (Mont Royal) wokół którego powstało miasto. Mont Royal to też nazwa jednej z ciekawszych ulic w centrum miasta z wieloma knajpkami i małymi sklepikami. Tego dnia robimy objazd samochodem po mieście. Ścisłe centrum to gąszcz wieżowców. Oczywiście to już zupełnie inna bajka niż to co było w Nowym Jorku ;).

W Montrealu zostaję na jedną noc. Następnego dnia korzystamy już z komunikacji miejskiej. W mieście funkcjonuje dobrze rozwinięta siec metra i autobusów. Całodniowy karnet kosztuje 8 dolarów kanadyjskich - około 22 PLN. Odwiedzamy "święte miejsce" Kanadyjczyków - stadion drużyny hokejowej Montreal Canadians. Hokej to niemalże religia w Kanadzie. 

Autobus z powrotem do Nowego Jorku mam tuż przed północą. Tym razem wszystkie miejsca zajęte. Internet nie działa więc pozostaje tylko spanie :) Na granicy amerykańskiej bez problemu. Pytania o dziwo dotyczą głównie mojego pobytu w Montrealu. Na szczęście nie było konieczne wypełnainie formularzy celnych tak jak na Newark. Około 7 rano znowu jestem w Nowym Jorku.  

komentarze

Anonim (niezweryfikowany), czw., 08/11/2011 - 22:59
komentarz
nie było lepiej dopłacić 60 $ i samolotem szybciej air canada
Anonim (niezweryfikowany), pt., 02/25/2011 - 15:36
komentarz
Byłeś na sztucznej wyspie w Montrealu?
Anonim (niezweryfikowany), ndz., 02/20/2011 - 23:41
komentarz
Byłem przez cały miesiąc w mMontrealu między wrześniem a październikiem i polecam wszystkim, nieziemskie miasto!! dużo można zobaczyć!! i dużo się dzieje!! Kanada jeden z najlepszych krajów do życia!!
Anonim (niezweryfikowany), ndz., 02/20/2011 - 22:55
komentarz
Jak patrze na te zdjecia z USA to az mi szybciej bije serce:) moim marzeniem jest zwiedzic ten kraj wzdluz i wszerz i dzieki Tobie Michale uswiadomilem sobie ze jest to realne za stosunkowo male pieniadze:) swietne w tym wszystkim jest to ze wszystko organizujemy sobie sami i planujemy sobie ile czasu w danym miescie spedzimy. Naprawde SUPER:)Pozdrawiam
Anonim (niezweryfikowany), ndz., 02/20/2011 - 22:38
komentarz
No wlasnie. Tak naprawde to on kupil ten bilet za $0 a oplata manipulacyjna(fee) wyniosla $0,5 :) moze mial jaki kod promocyjny?
Anonim (niezweryfikowany), ndz., 02/20/2011 - 15:34
komentarz
Hehe, jest wiecej takich osob, ktorzy chca wziac przyklad z Ciebie. Mam nadzieje ze po powrocie do PL temat nie umrze smiercia naturalna tylko cos bedzie sie wokol niego dzialo. Uwazam ze bedzie duzo chetnych, chcacych poradzic sie jak taka wyprawe zorganizowac, pozdrawiam Andrzej
Anonim (niezweryfikowany), ndz., 02/20/2011 - 14:50
komentarz
zainspirowałeś mnie :) za rok biorę przyjaciółkę i razem ruszamy w podobną podróż! :)
Anonim (niezweryfikowany), ndz., 02/20/2011 - 14:38
komentarz
Kolejna dawka relacji :) a szczerze powiem nie moge sie doczekac i nastepnej ;] Powodzenia w dalszej podrozy!
Anonim (niezweryfikowany), ndz., 02/20/2011 - 00:20
komentarz
szczęśliwej dalszej podróży....
Anonim (niezweryfikowany), sob., 02/19/2011 - 20:25
komentarz
Zerknalem na rozklad i chyba Megabus musiales przestawic no i na Waszyngton zostalo mniej czasu...
Anonim (niezweryfikowany), sob., 02/19/2011 - 20:19
komentarz
O jestem pierwszy aby Ci pogratulowac szybkiej decyzji i w dodatku jak sam widzisz dobrej decyzji, pozdrawiam i czekam na kolejne relacje
admin, wt., 08/30/2011 - 16:12
komentarz
Najtańszy samolot w tym terminie był za jakieś 300 USD.
admin, ndz., 02/20/2011 - 22:57
komentarz
dokładnie./ Przez kilka dni dostępny był na stronie megabusa kod dzięki któremu bilety kosztowały 0 USD + 0,5 USD oplaty transakcyjnej. Trzeba śledzić ich stronę :)
admin, ndz., 02/20/2011 - 14:46
komentarz
dzięki :) wkrótce kolejne odcinki! pozdrowienia z Waszyngtonu! :)
admin, sob., 02/19/2011 - 20:41
komentarz
no tak... w Waszyngtonie tylko jeden dzień. Mam nadzieję, że uda się najciekawsze rzeczy zobaczyć :)
sowa222, ndz., 02/20/2011 - 17:00
komentarz
Właśnie mam pytanie co do Waszyngtonu :). Planuję w wakacje wycieczkę do Stanów i sprawdzałem sobie megabusa z NY do Waszyngtonu i średnio po 8$ w jedną stronę jest. Jakim cudem udało Ci się za 0,5 $ kupić bilet?
sowa222, sob., 02/19/2011 - 22:10
komentarz
Nie mogę się doczekać kolejnej relacji :D. Ile zapłaciłeś za busa do Kanady z USA?
Tanimi Liniami Dookoła Świata! Odcinek 6: Montreal, Kanada
30.08.2011 16:12:00
Najtańszy samolot w tym terminie był za jakieś 300 USD.
Anonim (niezweryfikowany)
11.08.2011 22:59:00
nie było lepiej dopłacić 60 $ i samolotem szybciej air canada
Anonim (niezweryfikowany)
25.02.2011 15:36:00
Byłeś na sztucznej wyspie w Montrealu?
Anonim (niezweryfikowany)
20.02.2011 23:41:00
Byłem przez cały miesiąc w mMontrealu między wrześniem a październikiem i polecam wszystkim, nieziemskie miasto!! dużo można zobaczyć!! i dużo się dzieje!! Kanada jeden z najlepszych krajów do życia!!
20.02.2011 22:57:00
dokładnie./ Przez kilka dni dostępny był na stronie megabusa kod dzięki któremu bilety kosztowały 0 USD + 0,5 USD oplaty transakcyjnej. Trzeba śledzić ich stronę :)
Anonim (niezweryfikowany)
20.02.2011 22:55:00
Jak patrze na te zdjecia z USA to az mi szybciej bije serce:) moim marzeniem jest zwiedzic ten kraj wzdluz i wszerz i dzieki Tobie Michale uswiadomilem sobie ze jest to realne za stosunkowo male pieniadze:) swietne w tym wszystkim jest to ze wszystko organizujemy sobie sami i planujemy sobie ile czasu w danym miescie spedzimy. Naprawde SUPER:)Pozdrawiam
Anonim (niezweryfikowany)
20.02.2011 22:38:00
No wlasnie. Tak naprawde to on kupil ten bilet za $0 a oplata manipulacyjna(fee) wyniosla $0,5 :) moze mial jaki kod promocyjny?
20.02.2011 17:00:00
Właśnie mam pytanie co do Waszyngtonu :). Planuję w wakacje wycieczkę do Stanów i sprawdzałem sobie megabusa z NY do Waszyngtonu i średnio po 8$ w jedną stronę jest. Jakim cudem udało Ci się za 0,5 $ kupić bilet?
Anonim (niezweryfikowany)
20.02.2011 15:34:00
Hehe, jest wiecej takich osob, ktorzy chca wziac przyklad z Ciebie. Mam nadzieje ze po powrocie do PL temat nie umrze smiercia naturalna tylko cos bedzie sie wokol niego dzialo. Uwazam ze bedzie duzo chetnych, chcacych poradzic sie jak taka wyprawe zorganizowac, pozdrawiam Andrzej
Anonim (niezweryfikowany)
20.02.2011 14:50:00
zainspirowałeś mnie :) za rok biorę przyjaciółkę i razem ruszamy w podobną podróż! :)
20.02.2011 14:46:00
dzięki :) wkrótce kolejne odcinki! pozdrowienia z Waszyngtonu! :)
Anonim (niezweryfikowany)
20.02.2011 14:38:00
Kolejna dawka relacji :) a szczerze powiem nie moge sie doczekac i nastepnej ;] Powodzenia w dalszej podrozy!
Anonim (niezweryfikowany)
20.02.2011 00:20:00
szczęśliwej dalszej podróży....
19.02.2011 22:27:00
niestety najtańsza opcja ok. 140 USD
19.02.2011 22:10:00
Nie mogę się doczekać kolejnej relacji :D. Ile zapłaciłeś za busa do Kanady z USA?
19.02.2011 20:41:00
no tak... w Waszyngtonie tylko jeden dzień. Mam nadzieję, że uda się najciekawsze rzeczy zobaczyć :)
Anonim (niezweryfikowany)
19.02.2011 20:25:00
Zerknalem na rozklad i chyba Megabus musiales przestawic no i na Waszyngton zostalo mniej czasu...
Anonim (niezweryfikowany)
19.02.2011 20:19:00
O jestem pierwszy aby Ci pogratulowac szybkiej decyzji i w dodatku jak sam widzisz dobrej decyzji, pozdrawiam i czekam na kolejne relacje